Wreszcie przestanie śmierdzieć w lodówce!...
Witam wszystkich serdecznie i zapraszam na poranny post do kawusi.
Nikt mnie jeszcze o to nie pytał, ale może wkrótce pojawi się pytanie: „czego Ci będzie najbardziej brakować podczas wegańskiej diety?”.
Odpowiedź narzuca się sama: steki, burgery, boczek.
Ale nie.
Po zastanowieniu to nabiał plasuje się na pierwszym miejscu.
Przede wszystkim sery. Porządna domowa zapiekanka ziemniaczana z raclette, czy lazurem to chyba najczęściej przygotowywany przeze mnie w domu posiłek.
Do tego sos z cebuli i pieczarek z masłem, ziołami i gęsta śmietaną pomiędzy warstwami sera i ziemniaków i jest pysznie. Opcjonalny boczek z szalotką na białym winie może tylko wzbogacić danie.
I co teraz? Trzeba będzie szukać alternatyw.
Na tym śmiesznym pseudo-blogu już wkrótce znajdziecie moje próby kompromisu pomiędzy smakiem, a rezygnacją z niewegańskich składników.
Dodaj komentarz